Wycieczka do Czarnolasu

Wycieczka do Czarnolasu.

W nieco pochmurny poranek 21 czerwca 2022 pięćdziesięcioro uczniów Szkoły Podstawowej w Bratoszewicach wraz z czworgiem opiekunów udało się w Polskę – poznawać jej piękne i nieoczywiste miejsca. Udaliśmy się do Czarnolasu, by po poznaniu w roku szkolnym twórczości „ojca polskiej poezji”, zobaczyć również miejsce, w którym żył, pisał oraz wspominał jako najszczęśliwsze w swoim życiu.

Zwiedziliśmy Muzemu Jana Kochanowskiego w Czarnolesie, mieliśmy okazję podziwiać okazały dworek stojący w miejscu pierwotnego – spalonego w roku 1720 - drewnianego domostwa Jana Kochanowskiego, poświęcony całkowicie losom oraz pisarstwu poety. Widzieliśmy dębowy fotel obity złoconą, oślą skórą, na którym pisarz w zaciszu domowym tworzył pieśni, fraszki, treny czy tragedię; księgę rejestrującą wpis młodego Jana w poczet studentów Akdemii Krakowskiej.

Niewątpliwą atrakcją było posilenie się obiadem w gościnie u poety w Czarnolesie w restaruacji skrytej w cieniu niewielkiej lipy, pod wdzięczną nazwą „Pod lipą”, choć nie było to znane z fraszki „Na lipę” ulubione drzewo pisarza, bo – jak mieliśmy okazję się dowiedzieć – osławiona, wzywająca do odpoczynku lipa obumarła w sposób naturalny około dwustu lat temu, a na jej miejscu postawiono specjalny obelisk, upamiętniający owo miejsce. Tuż obok znajdował się płaski kamień, na którym miał zwyczaj zasiadać poeta i – jak przekazała nam pani przewodnik – miał niezwykłą moc obdarowywania zasiadających na nim poetycką weną i literacką płynnością. Uczniowie naszej szkoły skwapliwie skorzystali z okazji, by posiedzieć na kamiennej ławie, w nadziei na ułatwienie zmagań ze szkolnymi wypracowaniami.

Następnym przystankiem było Muzemu Regionalne w Kozienicach, małej miejscowości, w której narodził się wielki człowiek – król Zygmunt Stary. Obejrzeliśmy pałac wybudowany na zlecenie kolejnego polskiego władcy Stanisława Augusta Poniatowskiego, a także zbiory malarstwa oraz rzeźby i płaskorzeźby.

Wyjazd był naprawdę udany, a miejsca, które mieliśmy okazję obejrzeć - urokliwe oraz niebanalne.

 

Tekst: Iwona Ciecińska

Foto: Aleksandra Miller